|
|
Zobacz poprzedni temat
:: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
alvis
Najlepszy aniołek MJ
Dołączył: 15 Paź 2007
Posty: 3236 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: hell's door ^^ Płeć: Kobieta
|
|
Wysłany: Sob 0:22, 09 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
U mnie w licku jest tak, że na samym początku drugiej klasy wybierasz sobie kursy, które musisz zaliczyć. Teoretycznie są podzielone na takie ogólne profile. Ja będę szła na farmaceutyczny, więc mało fizy, dużo chemii, zero duperelowatych wosów czy wszystkie przedmioty, które mi nie są potrzebne do matury. A w trzeciej klasie mamy wolne od marca i mamy sami się uczyć >D The longest wakacje ever xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 30 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wysłany: Sob 0:22, 09 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Oj, nie tylko taki xD W sumie jak się postarać, to wszystkie profile się znajdzie.
Słyszał ktoś o technikum budowy fortepianów? xD To jest dopiero fun.
Jaaaj~~ To były najlepsze wakacje mojego życia ^^
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Madame Trefl dnia Sob 0:24, 09 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 1492 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Krainy Kucyków i Kociaczków. XD Płeć: Kobieta
|
|
Wysłany: Sob 0:24, 09 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
U nas w każdej klasie jest angielski plus drugi język zależny od profilu: rosyjski, niemiecki, francuski + dodatkowa łacina, jeśli ktoś chce. Szkoda, że żadnych hiszpańskich/włoskich niet. x"D
Jimmy przesłodko zwinął się w kłębek na półce i śpi. *_*
Haha, a szynszyle zeżarły półki drewniane w swojej klatce.. XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 1625 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
|
Wysłany: Sob 1:04, 09 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Moje szynszyle też zżerały całe drewno w klatce - półki, domek, konar... Jak przegryzły się przez plastikowe denko w klatce, to zaczęły się domowe gonitwy xD "Olka, Kiby znów w klatce nie ma!" "No przecież dopiero co zakleiłam tą dziurę D:" A że mieszkanie matki było wielkie... xD
Alvis, świetnie macie <3 Też tak chcę D:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 2746 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wwa
|
|
Wysłany: Sob 1:29, 09 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Ja też q____q jadę do ciebie!
chociaż budowa fortepianów brzmi super *.*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 1492 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Krainy Kucyków i Kociaczków. XD Płeć: Kobieta
|
|
Wysłany: Sob 1:30, 09 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Właśnie ja też mam wielkie mieszkanie, dom wolnostojący.. Moja siostra miała kiedyś takiego małego chomiczka, co między prętami klatki się przeciskał czasem.. XD To była jakaś masakra! Ale najczęściej to siedział w kuchni pod szafkami. XD
Boże, jak one przegryzą się przez kuwetę.. oO Dobrze, że kot urzęduje na parterze, bo by je zeżarł chyba. x"D
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Rai dnia Sob 1:31, 09 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 827 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
|
Wysłany: Sob 12:27, 09 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
U mnie w lo jest francuski, niemiecki, łacina i hiszpański. Rosyjskiego nienawidzę, ale to chyba przez nauczycielkę, która mnie uczyła w gimnazjum. x"DD Ja nie mam żadnego domowego zwierzaka, tylko pieska. I na razie mi wystarczy. Chociaż czasami mnie tak kusi, żeby kupić sobie np. szynszyla albo królika miniaturkę. xD
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anye dnia Sob 12:28, 09 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 06 Gru 2009
Posty: 584 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z chorej głowy Płeć: Mężczyzna
|
|
Wysłany: Sob 13:50, 09 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Co do języków nauczanych w szkole - czy tylko ja mieszkam na aż takim zadupiu, że nie ma zbyt wielkiego wyboru?
Cytat: |
Ja nie mam żadnego domowego zwierzaka, tylko pieska. I na razie mi wystarczy. Chociaż czasami mnie tak kusi, żeby kupić sobie np. szynszyla albo królika miniaturkę. xD |
Pies jest git :P. Zawsze chciałem mieć psa i podejrzewam, że zawsze mieć będę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 1995 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mysłowice
|
|
Wysłany: Sob 15:35, 09 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
A mój pies to świr xD Dosłownie i to od małego. Mama, co chwilę straszy, że go odstrzeli i że ma go dość bo robi syf xD Kupiliśmy go, kiedy wprowadzaliśmy się do domu, więc ma 9 lat. Co wcale nie przeszkadza mu zachowywać się ciągle tak, jakby miał ciągle pół xD
Ale pewne "odchylenia" to w mojej rodzinie norma, więc nie bardzo ma mu co zarzucić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 06 Gru 2009
Posty: 584 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z chorej głowy Płeć: Mężczyzna
|
|
Wysłany: Sob 15:46, 09 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
A mój pies to świr xD Dosłownie i to od małego. Mama, co chwilę straszy, że go odstrzeli i że ma go dość bo robi syf xD Kupiliśmy go, kiedy wprowadzaliśmy się do domu, więc ma 9 lat. Co wcale nie przeszkadza mu zachowywać się ciągle tak, jakby miał ciągle pół xD |
Ja mam małego psa, więc wielkiego problemu z nim nie ma. Ale też potrafi zdenerwować. I strasznie rozpieszczony jest, co mnie niezmiernie irytuje.
Ale to prawie jak członek rodziny (xD), więc się go nie pozbędziemy. A ma już ponad osiem lat bodajże...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 1625 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
|
Wysłany: Sob 16:41, 09 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Moje cztery są przyzwyczajone do tego, że bez przerwy się je głaszcze. Spróbuj na chwilę przestać, to cię zamęczą xD
Mój najstarszy kundel ma około 8 lat, ale jest jeszcze żwawy. Aż za bardzo chwilami xD
Śnieg jest obrzydliwy -.-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alvis
Najlepszy aniołek MJ
Dołączył: 15 Paź 2007
Posty: 3236 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: hell's door ^^ Płeć: Kobieta
|
|
Wysłany: Sob 16:50, 09 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Mam 3 szczury... To znaczy, szczura, chiuauę i yorka xDD Szczur jak szczur, chiuaua ma adhd a york jest strasznie spokojny i taki w ogóle arystokrata (ale w takim pozytywnym sensie).
Znowu nas zasypało -_-'' A śnieg jest obrzydliwy - i jakby tego było mało, gdziekolwiek idę to te chamskie żółte ślady na nim, fu <.<
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 06 Gru 2009
Posty: 584 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z chorej głowy Płeć: Mężczyzna
|
|
Wysłany: Sob 17:05, 09 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Moje cztery są przyzwyczajone do tego, że bez przerwy się je głaszcze. Spróbuj na chwilę przestać, to cię zamęczą xD |
Kolega ma psa, który po prostu uwielbia bycie głaskanym. Kiedy nie przyjdę, to do mnie przylatuje, żeby się nim zająć. A odstąpić nie chce, dziadyga jeden .
Cytat: |
Mam 3 szczury... To znaczy, szczura, chiuauę i yorka xDD Szczur jak szczur, chiuaua ma adhd a york jest strasznie spokojny i taki w ogóle arystokrata (ale w takim pozytywnym sensie). |
Mój to "piecuch" - prawie ciągle śpi (no dobra, przesadzam), zagrzebując się pod koc/kołdrę, często też lubi bawić się piłką (golfowa jest jedyną, której nie pogryzła ), do tego "przerwy" na jedzenie i wyjście.
I praktycznie ciągle przy kimś jest - jak nie na kolanach, to obok leży.
Śnieg nie jest zły, o ile nie jest to "ciapka". Tego po prostu nie cierpię - nie dość, że nieładnie wygląda, to jeszcze źle się po tym chodzi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cambridge Płeć: Kobieta
|
|
Wysłany: Sob 17:37, 09 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
ja miałam takiego psa, który nienawidził jak się przy nim krzyczało. Zwłaszcza na dzieci. Jak mama musiała nawrzeszczeć na mojego brata, to musiała wywalić psa z pokoju. Raz mama chciała wprać mojemu bratu. Trzymała go za rękę, a drugą próbowała trafić w pupę. Próbowała, bo mój brat się wykręcał, odwracał i usiłował ochronić siedzenie. A wokół nich biegał mój pies i szczekał... To musiało być niezłe przedstawienie xD W końcu pies postanowił zadziałać i zasłonić mojego brata. No i tak oberwał kapciem w głowę ^^'
najlepszy tekst mojej mamy do psa? Kiedy raz wpuszczała go do domu (pies wyprowadzał się sam), otworzyła mu drzwi i warknęła: "Właź szczylu, jeśli jeszcze chcesz żyć!" xD
Miał 15 lat, kiedy został potrącony przez samochód T^T
Potem mój brat przyniósł innego psa i nazwał go "Milka". Traf chciał, że w tym samym czasie urodził mu się synek. I taki dialog między moim drugim bratem a moją mamą:
mój brat: I jak się nazywa? Kuba?
mama: Milka, jak czekolada.
mój brat: Chodziło mi o dziecko Mariana.
mama: Bo tak pytasz, że nie wiadomo, o co ci chodzi! Nazywa się Kacper.
Chwilę potem mój brat woła psa: "Kacper, do nogi!" xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 2746 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wwa
|
|
Wysłany: Sob 21:44, 09 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
"Kacper do nogi" ** xDDD
Ja nie miałam takich sytuacji -3- Więc się nie mogę zbytnio wypowiedzieć w temacie.
CHociaż... kiedyś, miałam z siostrą dwa chomiki, samca i samicę, a że miałyśmy manię na rodzinę Adamsów, to nazwałyśmy je Morticia i Gomez. A potem chomiki miały dzieci i te dzieci nazywały się jak reszta bohaterów serialu/filmu/kreskówki.
xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|